Pawła poznałem na jednej z wycieczek rowerowych zorganizowanych przez ludzi z Rowerowego Lublina. Oprócz przemierzania polskich dróg w siodle rowerowym i z sakwami, Paweł ma jeszcze jedną pasję. Jest nią modelarstwo, ale nie takie statyczne, gdzie po sklejeniu modelu stoi on sobie na komodzie i się kurzy. Paweł ma 2 modele samolotów które wymagają ciągłej pracy, nad nimi i nad samym sobą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz